Po wsiąknięciu w Youtube postanowiłam z jego kosmetycznej części przejść na tę bardziej dermatologiczną.
Krótki update tak zwanego leczenia. Nie zdążyłam jeszcze zmniejszyć dawki cyklosporyny ani o miligram, a od kilku dni drapię się jak wściekła. Całe ramiona pokrywają drobne krostki i czerwone kropki. Chcę do mamy.
Leczenie migreny w afryce- rytualne tańce dookoła ogniska z przyśpiewkami szamana w tle. Sounds like fun.
OdpowiedzUsuńHum, hum... a próbowałaś robić okłady z mocnej herbaty albo zimnej wody z rumiankiem? Cudów nie zdziałają, ale doraźnie mogą pomóc.
Jeszcze nie, ale spróbuję bo okazję pewnie będę mieć. Oby nie za szybko.
Usuń(chociaż ostatnio lekarz to mi ketonal forte przepisywał, uhu uhu. Zatoczyłam koło i wróciłam do Apapu XD)
pfff, ludzie naprawdę dziwnych rzeczy w sieci szukają :D
OdpowiedzUsuńAle to jest ciekawe, nawet bardzo.
UsuńJa też czasem straszne gópoty wypisuję, i to jak do nich dochodzę... fascynujące. :D
Ja się znalazłam u Diggerowej w statystykach, bo sprawdzałam jak się pisało pilindżek :D
UsuńPamiętam :)
UsuńJeżówka, nie mogę się powstrzymać, co by nie ogłosić - podrapię Cię po pleckach w weekend :):):):) lubię ludziom sprawiać frajdę drapaniem plecków :D
OdpowiedzUsuńDraps, draps!
UsuńLol, zapomniałam szczoteczki do zębów.