25 czerwca, 2012

Mój ulubiony kanał na YouTube

Będzie szybko i konkretnie. Równie szybkie i konkretne są filmy Gossa, brytyjskiego wizażysty, od których nie mogę się odkleić już kilka dni. Próbka:








Cytując jeden z komentarzy: Just what a "tip" should be; quick and bloody useful! 
Dlatego wszelkich urodowych kanałów unikałam do tej pory jak ognia: niektóre dziewczyny po prostu mówią za dużo.

2 komentarze :

  1. Mówią. Żeby jeszcze mówiły. One paplają, umizgują się, powtarzają.
    (Przyganiał kocioł garnkowi...).
    A Gossa lubię. Sprzedał mi kilka przydatnych trików :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaaak. Ostatnio widziałam dwunastominutową produkcję na temat malowania ust. Samo malowanie zajęło około dwóch minut, ale poprawianie włosów, cycków do kamery, opowieści o imprezie na którą się dziewoja wybiera - oł noł.
      Mimo to chyba się przekonuję do takiej formy dzielenia się wiedzą i doświadczeniami, chyba zacznę podglądać blogerki z własnego, polskiego podwórka ;) Zwłaszcza że korzystam z domowego internetu, nie ograniczonego transferem mobilnego :D

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka