01 października, 2012

Wracam

Powoli, ale wracam.
Nowe mieszkanie (przeprowadzki jego mać), nowa praca, AZS też na nowo uderza.

Jest trochę zabawy z załatwianiem łącza z internetem. Mieliśmy dziedziczyć je po poprzedniej lokatorce, więc bycie online zależało od znalezienia przez nią kartki z kodem dostępu. Sprzątając w szafkach znalazłam skrawek papieru z ciągiem znaków podpisany 'ASTER' - nazwa dostawcy. Stała się światłość! Czytelność pisma pozostawiała co prawda sporo do życzenia, jednak po wczytaniu się miałam tylko dwie do czterech opcji. Wpisuję: 2ne2nowal. Nie weszło. Próbuję z 'ZneZnowal'. Znowu nic. Do każdego z powyższych dodaję 'z' z linijki niżej, bo wcześniej się już nie zmieściło. Też nic. Wchodzi R., dumna jak paw dzielę się z nim znaleziskiem i podaję świstek do przeczytania. Czyta, siada obok, obejmuje ramieniem.

'Głupooooolu: zrezygnować z Aster.'

3 komentarze :

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka