10 października, 2012

TAG: So sweet blog award

Jest zimniej niż przewidywałam. Mój żołądek w takie dni daje mi znać, że pora robić zapasy na zimę. Im bliżej wiosny, tym bardziej będę wątpić w słuszność tej decyzji, póki co jednak



i bezczelnie się karmię wszystkim, co ma cukier i pasuje do gorącej herbaty. Słomka zadbała o mnie zawczasu obdarowując babeczką (od kiedy w rozmowie z kolegą palnęłam literówkę  cumcake, odechciało mi się używać niepotrzebnie angielszczyzny) i jednocześnie rozdziewiczając tagowo, a ja spłynęłam lukrem i trzy razy sprawdzałam, czy to o mnie mowa. :D

Zabawa chyba powoli się kończy, jednak nie odpuszczę. Oto lista słodkości w wersji mocno okrojonej:

Łucja, czyli moja perełka wśród blogerek-szafiarek. Lubię oglądać jej zestawy, czytać notki z historią zdobytych ciuchów i zawsze zazdroszczę  farta do znajdowania ubrań za grosze. Po jednym z jej wpisów zapragnęłam wielkiego, ciepłego, 'brzydkiego' swetra, a kilka dni później w second-handzie wygrzebałam gruby kardigan z bąblami-płatkami śniegu na rękawach i misiem w świątecznym ubraniu nad każdą kieszenią. Zaliczył imprezę wigilijną, chyba znowu zacznę wyprowadzać go z domu ^____^

Dillingerine od nieogarniętych recenzji kosmetycznych. Lubię się śmiać czytając recenzje, poza tym jara mnie jej sposób pisania. I podglądanie zdjęć w notce o przechowywaniu kosmetyków.

Zajęczak - rządam specjalnej edycji Oskara za komiks z uszatym u dentysty!!!

I last but not least: Katesome za minimalizm, zdjęcia i teksty, które chłonę szybko i po kilka razy.

Dodatkową babeczkę odpalę wynalazcy drukarki z podajnikiem, bo gdybym miała dziennie kserować analogowo patykiem po tysiąc kartek, dostałabym permanentnego fijoła. Siedzę tu od siódmej i wykańczam właśnie pierwszą ryzę papieru: pińćset kartek o__O
Kolejny plus: mogę jednocześnie kontrolować sytuację w drukarce i na blogu. Fakje!

Wracając do tematu wyrobów cukierniczych...
Nie pytam nawet, kto z obecnych tutaj zna Mieszankę Wedlowską. Podejrzewam, że sporo z Was ma swój numer jeden z całej tej bandy. Ja od dziecka wyjadałam Irysy i zawsze byłam zdana na panią ze sklepu koło domu babci, która za szybą wrzucała dwie-trzy garści słodkości. Ucieszyłam się jak ten dzieciak właśnie, kiedy Tesco wystawiło pudła z MW i mogłam obsłużyć się sama. Konkurencji na szczęście nie było, dziewczyna obok mnie wybierała Bajeczne. Niestety jakiś czas temu zmieniły się wzory opakowań, nazwy się pozmieniały, zniknął Figiel, Rekord i Kawuś. Smak też jakby nie ten sam. Zamiast żółto-niebieskich Irysów wyniosłam więc garściami Manillę. To se ne vrati, jak mówią. Przynajmniej spadek cukru we krwi mi niegroźny.

19 komentarzy :

  1. Odpowiedzi
    1. Nie bądź zazdrosna, Kropeczko :*

      Usuń
    2. i 'spłynęłam lukrem' dałoby się podciągnąć.
      dżizas :f

      Usuń
  2. Irysy, tak, tak! Chlip.
    A co Ty tam tak zawzięcie drukujesz? Książkę piszesz może? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym!
      Dokumentację w pracy drukowałam :P

      Usuń
  3. Niee no, ja po prostu spadłam z krzesła i wryłam się w podłogę: zdecydowanie jestem ZA niepotrzebnym używaniem przez Ciebie angielszczyzny :D

    Tera Waniliowe przypominają Irysy. Szkoda zaś, że zupełnie zniknęły za to Duety i Szable :[

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duetów i Szabli nie kojarzę w ogóle, ale gdzie Figle są, ja się pytam?!

      Można używać tagów html w komentarzach? :O

      Usuń
    2. Bo ja starej daty jestem :P
      Powyższe są datowane na lata od początku do połowy lat 90.

      Usuń
  4. Za każdym razem, gdy tu wchodzę, obczaić komentarze, to mnie ta kura rozwala na łopaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niahniah :D mam to samo [to znaczy wiem, że my kobiety mamy to samo, chodzi mi o kurę, która mnie powala na grunt].

      Usuń
    2. http://www.youtube.com/watch?v=mw-boSbDiKg

      mua mua :*

      Usuń
  5. Ojej, dziękuję ogromnie za tag!
    Przybij piątkę, u mnie też Irysy! I też nie mogę ich teraz znaleźć, bo unieszczęśliwia mnie bardziej niż cztery kolokwia w tygodniu. Czyli że niby są pod inną nazwą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wanilla/Manilla. Ciężko stwierdzić ;) Na pierwszym planie: http://z5.kowbojki.pl/e678e9fb2d52de203ade08a9d2740f85/131653927600.jpg

      Usuń
  6. Nie "bo", tylko "i". Najmocniej przepraszam, po kilku godzinach proteoglikanów i alfaaktyniny mój mózg to kupka.

    OdpowiedzUsuń
  7. No i zostawiła nas z to kuro i se poszła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jezdem jezdem! Dopiero odzyskałam internety w domu. Głupia Vista :f

      Usuń
  8. No ej, miarka się przebrała i tak: no żesz wygrałaś! Oto po cichu założyłam się sama z sobą, że prędzej czy później wściekniesz się na mnie, znienawidzisz, usuniesz ze znajomych na fejsbuku i podpalisz za to, że nie podziękowałam Ci za nominacyę! I czekałam, i czekałam Twojej reakcji... i się, kurde, nie doczekałam no!
    No jak mogłaś!^

    A, i tego, no, zaraz Ci oficjalnie podziękuje.

    Niniejszym dziękuję :* ale tego komiksu z zającem u dentysty to szczerze nie cierpię, bo wszyscy go lubią i znudził mi się nieprzeciętnie, grr grr grr :/

    Myślę że cumcake>komiks z zająkiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Hahahahaha ha ha!
      Dawno nic nie wygrałam, tym razem nie planowałam nawet - tym bardziej mnie to cieszy :D
      Nie umiem się obrażać. W moim kodzie genetycznym cząstka odpowiedzialna za obrażanie się rypła i nawet nie wiem, kiedy powinnam rzucić fochem. To nie dla mnie :D

      Ustalmy więc, że zając w kolejce do rejestracji > zając znużony kontemplacją (uwielbiam, dżizus krajst, sama się tak często rozlewam na powierzchniach płaskich) > cumcake > komiks z zająkiem

      Ale jakbym ci miała piec babe... capkejs, to z czekoladą najwyżej!

      Usuń
  9. Przepraszam, że piszę tak późno, ale ostatnio mam strasznie niewiele wspólnego z wirtualną przestrzenią. Bardzo Ci dziękuję, za wspomnienie o mnie oraz za to, że doceniasz moją stronę...ciągle planuję reaktywację, może w najbliższym czasie się uda, ale nie będzie to już blog tak stricte ubraniowy - patrząc na obecny stan tego, co się dzieje na 'blogach fashion', nie bardzo chcę już należeć do tej kategorii.
    Powodzenia w blogowaniu i mam nadzieję, że będzie to dla Ciebie tak pozytywna i przyjemna przygoda, jaką było to dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka